poniedziałek, 14 lipca 2014

Po odwiedzinach

Drodzy Rodzice,
Dziękujemy za odwiedziny, za miłą wizytę w naszej harcerskiej bazie. Rozumiemy, że chcieliście swoim pociechom przywieźć jak najwięcej rzeczy do jedzenia które lubią, lecz należy mieć na uwadze warunki panujące na kolonii. 30 stopni w cieniu powoduje zepsucie pewnych artykułów żywnościowych, które Wasze dzieci przetrzymują w pokojach. Przepisy sanitarne jasno mówią, że w pomieszczeniach mieszkalnych nie można przetrzymywać ŻADNYCH produktów żywnościowych (nawet otwartych soków i napojów). Częste wizytacje Sanepidu zwracają na to szczególną uwagę i pod tym kątem sprawdzają każdą placówkę kolonijną. Prosimy więc by następnym razem zwrócić na to uwagę i wytłumaczyć to swoim pociechom. I jeszcze jedna prośba.... nadmierna ilość słodyczy i chipsów powoduje, że dzieci wybierają zamiast kolonijnego - zdrowego jedzenia, jedzenie które mają w pokojach ( a chyba nie chcemy takiej sytuacji ). Trudno jeść z apetytem obiad, gdy ma się perspektywę zjedzenia za 20 minut 2 paczki chipsów i batoniki. Obdarowywanie dzieci nie do końca bezpiecznymi zabawkami na prawdę utrudnia nam pracę i może być katalizatorem wypadku. Mamy nadzieję, że te wskazówki nie będą odebrane negatywnie, lecz jako troska o Wasze dzieci. 

Dziś po raz kolejny odwiedziliśmy przyjaciół Kłapouchego - koniki za stadniny w Rączkach. Dzieci po raz kolejny zasłużyły na pochwałę, ponieważ coraz pewniej siedzą w siodle. Poza tym dowiedzieliśmy się jak powinno dbać się o parzystokopytnego przyjaciela: jak go osiodłać i wyczyścić po odbytej przejażdżce. Przywiezione przez Was słonko nie opuszcza nas i dziś zaliczyliśmy również wizytę nad Pilicą. Teraz dzieci oglądają kolejną przygodę Kubusia i powoli będą szykowały się do mycia i spania. Również Wam życzymy miłego wieczoru i bajkowych snów.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz