piątek, 25 lipca 2014

Aby przypomnieć sobie klimat Stumilowego Lasu zapraszamy do naszej galerii zdjęć :) , a już niedługo będziemy się mogli pochwalić filmikiem. Miłego oglądania.

https://picasaweb.google.com/102913292784662562474/KoloniaZuchowaWBiaYmBrzegu2014StumilowyLas

sobota, 19 lipca 2014

 
Wczoraj był dzień pełen wrażeń. Podczas powrotu ze stadniny złapała nas ulewa i choć dzieci były w miarę suche to kadra miała się nieco gorzej. Wieczorne zajęcia i pokaz mody wywołały jednak chyba największe uśmiechy na twarzach dzieci.


Pozdrawiamy ze słonecznego Białego Brzegu.
Do zobaczenia już jutro wieczorkiem.


piątek, 18 lipca 2014

Dziś rano obudziły nas dźwięki burzy i deszczu. Na szczęście przestaje już kropić i powoli wygląda słoneczko. Zuszki teraz robią porządki w swoich pokoikach i ubierają się na poranny apel. Później wychodzimy do stadniny koni aby podszkolić swoje umiejętności jeździeckie. A po południu.... :)




 W niedzielę wyjeżdżamy ze Stanicy po obiadku - ok. godziny 16:00, tak więc planowany przyjazd do Krakowa jest na godzinę 19:00.

czwartek, 17 lipca 2014

"Słońce grzało tak rozkosznie, a kamień na którym siedział od dłuższego czasu, był tak przyjemnie ciepły, że Puchatek już sobie postanowił, że przez całą resztę poranka będzie siedział pośrodku strumyka i cieszył się z tego, że jest Puchatkiem."


Wczoraj dużo się działo w naszym Stumilowym Lesie. Rano siedzieliśmy nad rzeczką, po południu przybraliśmy barwy lasu ucząc się maskowania. Rozkroiliśmy również wielkiego arbuza którego otrzymaliśmy podczas odwiedzin - był wprost idealny na panujący upał. Wieczorkiem wraz z sową rozpaliliśmy ognisko przy którym upiekliśmy pyszne kiełbaski.


A dziś? Dziś jest święto naszego paskowanego przyjaciela :)
Przesyłam buziaki od dzielnych Zuszków :*


poniedziałek, 14 lipca 2014

Po odwiedzinach

Drodzy Rodzice,
Dziękujemy za odwiedziny, za miłą wizytę w naszej harcerskiej bazie. Rozumiemy, że chcieliście swoim pociechom przywieźć jak najwięcej rzeczy do jedzenia które lubią, lecz należy mieć na uwadze warunki panujące na kolonii. 30 stopni w cieniu powoduje zepsucie pewnych artykułów żywnościowych, które Wasze dzieci przetrzymują w pokojach. Przepisy sanitarne jasno mówią, że w pomieszczeniach mieszkalnych nie można przetrzymywać ŻADNYCH produktów żywnościowych (nawet otwartych soków i napojów). Częste wizytacje Sanepidu zwracają na to szczególną uwagę i pod tym kątem sprawdzają każdą placówkę kolonijną. Prosimy więc by następnym razem zwrócić na to uwagę i wytłumaczyć to swoim pociechom. I jeszcze jedna prośba.... nadmierna ilość słodyczy i chipsów powoduje, że dzieci wybierają zamiast kolonijnego - zdrowego jedzenia, jedzenie które mają w pokojach ( a chyba nie chcemy takiej sytuacji ). Trudno jeść z apetytem obiad, gdy ma się perspektywę zjedzenia za 20 minut 2 paczki chipsów i batoniki. Obdarowywanie dzieci nie do końca bezpiecznymi zabawkami na prawdę utrudnia nam pracę i może być katalizatorem wypadku. Mamy nadzieję, że te wskazówki nie będą odebrane negatywnie, lecz jako troska o Wasze dzieci. 

Dziś po raz kolejny odwiedziliśmy przyjaciół Kłapouchego - koniki za stadniny w Rączkach. Dzieci po raz kolejny zasłużyły na pochwałę, ponieważ coraz pewniej siedzą w siodle. Poza tym dowiedzieliśmy się jak powinno dbać się o parzystokopytnego przyjaciela: jak go osiodłać i wyczyścić po odbytej przejażdżce. Przywiezione przez Was słonko nie opuszcza nas i dziś zaliczyliśmy również wizytę nad Pilicą. Teraz dzieci oglądają kolejną przygodę Kubusia i powoli będą szykowały się do mycia i spania. Również Wam życzymy miłego wieczoru i bajkowych snów.


piątek, 11 lipca 2014

Wieści z kolonii

Nareszcie złapaliśmy zasięg :)

Pilna informacja! Obiad na Stanicy Biały Brzeg kosztuje 10zł. Zgłoszenia najlepiej do 20:00 w dniu dzisiejszym proszę zgłaszać po przez SMS do mnie. Jest to ważne, gdyż kwatermistrz musi poczynić dodatkowe zakupy na Wasz przyjazd :)

Wczoraj byliśmy pierwszy raz w stadninie koni w Rączkach. Ekspansja, Alma, Kruszynka, Strzała, Niemen, Cypis, Hegemonia okazały się bardzo przyjazne i choć na początku na niektórych twarzach pojawiała się niepewność, po godzinie jazdy byli jak prawdziwi kowboje. Nie uwierzycie... ale już zuchy nawet kłusowały! Mam nadzieję, że uda nam się już niedługo zamieścić parę zdjęć.

Dziś troszkę ciężka pogoda, ale mamy nadzieję, że padać nie będzie. W dalszym ciągu bawimy się z przyjaciółmi Kubusia.... a dziś zaginęło Maleństwo.

Wszystkie zuchy przesyłają gorące pozdrowienia i czekamy na Was z niecierpliwością już za 2 dni.

sobota, 5 lipca 2014

Podajemy nasz magiczny kolonijny numer: 513 - 270 - 956
W poniedziałek zostaną zamieszczone godziny w których będzie można dzwonić do swoich pociech (cisza poobiednia).

Kolonia spakowana, druhowie i druhny już prawie, prawie... a Wy już gotowi?

Do zobaczenia w poniedziałek o 8:30!
Przypominam, że wyjazd w koszulkach Słoneczników :)